Polacy, jak zresztą i Anglicy, nie lubią ludzi zbyt inteligentnych na swoim czele. Tylko, że Imperium Brytyjskiemu to niedopuszczanie wybitnych inteligencji do kierownictwa nawą państwową nie może przynieść zbyt wielkich szkód, zresztą Anglicy gotowi są zawsze ustąpić z tej zasady gdy zachodzi potrzeba lub gdy Anglii grozi niebezpieczeństwo. Polacy, będąc narodem inteligentów, obstają przy matołach nawet w najcięższych dla swego bytu narodowego chwilach".
Polacy, jak zresztą i Anglicy, nie lubią ludzi zbyt inteligentnych na swoim czele. Tylko, że Imperium Brytyjskiemu to niedopuszczanie wybitnych inteligencji do kierownictwa nawą państwową nie może przynieść zbyt wielkich szkód, zresztą Anglicy gotowi są zawsze ustąpić z tej zasady gdy zachodzi potrzeba lub gdy Anglii grozi niebezpieczeństwo. Polacy, będąc narodem inteligentów, obstają przy matołach nawet w najcięższych dla swego bytu narodowego chwilach".