Gdy zaczęło się ściemniać, Zośka znowu pocałowała mnie i moją siostrę, jak zawsze przed pójściem spać, zmówiła modlitwę i zasnęła.
Gdy zaczęło się ściemniać, Zośka znowu pocałowała mnie i moją siostrę, jak zawsze przed pójściem spać, zmówiła modlitwę i zasnęła.