Pocałuj mnie, pocałuj, powtarzałam w duchu. Napięcie rosło, aż wreszcie Archer powoli zbliżył twarz do mojej. W jego oczach niepewność mieszała się z nieskrywanym pożądaniem. Nigdy tego nie zapomnę - póki żyję, nie zapomnę piękna tego spojrzenia. Po naszym pierwszym pocałunku - wiedziałam o tym - już nie będzie tak samo. Chłonęłam ten obraz, chciałam go zapamiętać.
Pocałuj mnie, pocałuj, powtarzałam w duchu. Napięcie rosło, aż wreszcie Archer powoli zbliżył twarz do mojej. W jego oczach niepewność mieszała się z nieskrywanym pożądaniem. Nigdy tego nie zapomnę - póki żyję, nie zapomnę piękna tego spojrzenia. Po naszym pierwszym pocałunku - wiedziałam o tym - już nie będzie tak samo. Chłonęłam ten obraz, chciałam go zapamiętać.