Nie zwracając sobie głowy wytarciem butelki, przyciska ją do ust, po czym nie spuszczając ze mnie wzroku, odchyla głowę do tyłui wypija do dna.Nie mogę się powstrzymaćod patrzenia na jego usta dotykające butelki,której przed chwilą dotykały moje usta.To tak, jakbyśmy się pocałowali.
Nie zwracając sobie głowy wytarciem butelki, przyciska ją do ust, po czym nie spuszczając ze mnie wzroku, odchyla głowę do tyłui wypija do dna.Nie mogę się powstrzymaćod patrzenia na jego usta dotykające butelki,której przed chwilą dotykały moje usta.To tak, jakbyśmy się pocałowali.