A nic bardziej nie wytrąca z równowagi, jaktaki nagły odskok od utartego jak szosa szablonu, kiedy życie wierzgnie jak muł, zrodzony z konia, osła i przypadku i wywróci dyliżans, zdążający truchcikiem ku stacji niebieskiej, w rów przydrożny.
A nic bardziej nie wytrąca z równowagi, jaktaki nagły odskok od utartego jak szosa szablonu, kiedy życie wierzgnie jak muł, zrodzony z konia, osła i przypadku i wywróci dyliżans, zdążający truchcikiem ku stacji niebieskiej, w rów przydrożny.