Dziewczynka i statek nr 8", czyli obraz kończący serię (co do tego miałem całkowitą pewność), tak naprawdę był już gotowy, ale stanąłem jeszcze raz przed sztalugami, aby mu się przyjrzeć w świetle rzucającym coraz dłuższe cienie. [...] Pracowałem nad tym obrazem zdecydowanie dłużej od innych - powoli docierało też do mnie, że stanowi on podsumowanie ich wszystkich - a końcowy efekt był niepokojący. Na tyle niepokojący, że za każdym razem, kończąc malowanie, zakrywałem go płachtą. Teraz przyglądając mu się chłodnym (taką miałem nad
Dziewczynka i statek nr 8", czyli obraz kończący serię (co do tego miałem całkowitą pewność), tak naprawdę był już gotowy, ale stanąłem jeszcze raz przed sztalugami, aby mu się przyjrzeć w świetle rzucającym coraz dłuższe cienie. [...] Pracowałem nad tym obrazem zdecydowanie dłużej od innych - powoli docierało też do mnie, że stanowi on podsumowanie ich wszystkich - a końcowy efekt był niepokojący. Na tyle niepokojący, że za każdym razem, kończąc malowanie, zakrywałem go płachtą. Teraz przyglądając mu się chłodnym (taką miałem nad