Misje są jak kolejka górska. Kojarzysz początek, kiedy wsiadasz i wagonik robi klink-klink-klink na szczyt pierwszej górki? Wtedy myślisz: "Co mnie podkusiło, żeby się w to wpakować?", a po jeździe wysiadasz nakręcony jak budzik i od razu chcesz biec po następny bilet.
Misje są jak kolejka górska. Kojarzysz początek, kiedy wsiadasz i wagonik robi klink-klink-klink na szczyt pierwszej górki? Wtedy myślisz: "Co mnie podkusiło, żeby się w to wpakować?", a po jeździe wysiadasz nakręcony jak budzik i od razu chcesz biec po następny bilet.