Muszę przyznać, że w tym momencie opuściłem głowę i wyszeptałem do samego siebie: -- Boże, daj mi znak! -- Wypłakiwałem to błaganie głęboko w siebie samego, jakbym posiadał uprawnienia świętego do przekazywania Bogu ludzkich próśb.
Muszę przyznać, że w tym momencie opuściłem głowę i wyszeptałem do samego siebie: -- Boże, daj mi znak! -- Wypłakiwałem to błaganie głęboko w siebie samego, jakbym posiadał uprawnienia świętego do przekazywania Bogu ludzkich próśb.