Zapuszczenie korzeni to coś zupełnie innego niż bycie uwiązanym. Zapuścić gdzieś korzenie to powiedzieć: tu jest mi dobrze, tu będę rósł, bo znalazłem miejsce, gdzie każdy wschód słońca pokazuje mi, jak stać się kimś więcej, niż byłem wczoraj, i nie musze już iść by czuć cudowność tego błogosławieństwa.
Zapuszczenie korzeni to coś zupełnie innego niż bycie uwiązanym. Zapuścić gdzieś korzenie to powiedzieć: tu jest mi dobrze, tu będę rósł, bo znalazłem miejsce, gdzie każdy wschód słońca pokazuje mi, jak stać się kimś więcej, niż byłem wczoraj, i nie musze już iść by czuć cudowność tego błogosławieństwa.