- Salvatore, nie zrobisz nic głupiego, prawda? - Levet tupnął, gdy król wilkołaków wstał i wyszedł z krzaków. - Mon Dieu. Po co w ogóle pytałem? Oczywiście, że zrobisz coś głupiego. I kto na tym ucierpi? Moi. Właśnie ja.
- Salvatore, nie zrobisz nic głupiego, prawda? - Levet tupnął, gdy król wilkołaków wstał i wyszedł z krzaków. - Mon Dieu. Po co w ogóle pytałem? Oczywiście, że zrobisz coś głupiego. I kto na tym ucierpi? Moi. Właśnie ja.