Żono... - dodałem niskim, zmysłowym głosem i zacząłem się rozbierać. Najpierw zdjąłem koszulkę, potem dżinsy, a na końcu bokserki.
Żono... - dodałem niskim, zmysłowym głosem i zacząłem się rozbierać. Najpierw zdjąłem koszulkę, potem dżinsy, a na końcu bokserki.