Moje dwa światy - Urbat i moja rodzina - w końcu się zderzyły. Ale wbrew moim obawom zderzenie to nie wywołało eksplozji. Wręcz przeciwnie: właśnie łamali się chlebem.
Moje dwa światy - Urbat i moja rodzina - w końcu się zderzyły. Ale wbrew moim obawom zderzenie to nie wywołało eksplozji. Wręcz przeciwnie: właśnie łamali się chlebem.