Śmierć nie pomijała żadnych szczegółów. Z pewnością też poległych nie czekało nic takiego jak rozgrzeszenie. Mogli go udzielić tylko żywi, nie umarli, i - o czym Płot świetnie wiedział - trzeba było na nie zasłużyć.
Śmierć nie pomijała żadnych szczegółów. Z pewnością też poległych nie czekało nic takiego jak rozgrzeszenie. Mogli go udzielić tylko żywi, nie umarli, i - o czym Płot świetnie wiedział - trzeba było na nie zasłużyć.