Żyjemy między hiperbolą i litotą (litota jestprzeciwieństwem hiperboli, to pomniejszanie rzeczy, a nie powiększanie). Są to nazwy figur retorycznych, ale ich znaczenie wykracza poza podręczniki akademickie. Przecież wciąż musimy powiększać lub pomniejszać to, co widzimy, co nas spotyka, co nas rani lub daje nam radość. Jak trudno znaleźć to miejsce pomiędzy hiperbolą i litotą, w którym sytuuje się nasze doświadczenie.
Żyjemy między hiperbolą i litotą (litota jestprzeciwieństwem hiperboli, to pomniejszanie rzeczy, a nie powiększanie). Są to nazwy figur retorycznych, ale ich znaczenie wykracza poza podręczniki akademickie. Przecież wciąż musimy powiększać lub pomniejszać to, co widzimy, co nas spotyka, co nas rani lub daje nam radość. Jak trudno znaleźć to miejsce pomiędzy hiperbolą i litotą, w którym sytuuje się nasze doświadczenie.