Elsa mierzy mnie lodowatym wzrokiem, Arielka patrzy na mnie jak na tonącego, a radosny uśmiech Belli zdaje się mówić: ,,Dupa z ciebie, nie Mikołaj. Do roboty, żydku".
Elsa mierzy mnie lodowatym wzrokiem, Arielka patrzy na mnie jak na tonącego, a radosny uśmiech Belli zdaje się mówić: ,,Dupa z ciebie, nie Mikołaj. Do roboty, żydku".