Tak, na chwałę Pana - powtórzył z jakąś dziwną i zaskakującą goryczą w głosie. - Czy wiesz, Mordimerze, że w oczach Boga wszyscy jesteśmy winni, niezależnie od naszych uczynków? - Spojrzałem w jego źrenice, a one były jak jeziora wypełnione ciemnością. Wzdrygnąłem się i odwróciłem wzrok. - Pytaniem są tylko wymiar i czas kary. Kary, która nieuchronnie nadejdzie.
Tak, na chwałę Pana - powtórzył z jakąś dziwną i zaskakującą goryczą w głosie. - Czy wiesz, Mordimerze, że w oczach Boga wszyscy jesteśmy winni, niezależnie od naszych uczynków? - Spojrzałem w jego źrenice, a one były jak jeziora wypełnione ciemnością. Wzdrygnąłem się i odwróciłem wzrok. - Pytaniem są tylko wymiar i czas kary. Kary, która nieuchronnie nadejdzie.