Młódź w murach zamknięta skacze z radości: bo któż by wierzył, że bogów obrażać można bezkarnie? Ale Fortuna ratuje niejednego z winnych, a bóstwa potrafią się obrażać jedynie na biednych.
Młódź w murach zamknięta skacze z radości: bo któż by wierzył, że bogów obrażać można bezkarnie? Ale Fortuna ratuje niejednego z winnych, a bóstwa potrafią się obrażać jedynie na biednych.