[...] obstawałbym przy tym, że nikt z nas nie posiada środka ciężkości. Powiedziałbym raczej, że w każdej minucie życia jesteśmy ciągnięci i popychani przez sprzeczne siły i że trzymamy się najlepiej, jak umiemy.
[...] obstawałbym przy tym, że nikt z nas nie posiada środka ciężkości. Powiedziałbym raczej, że w każdej minucie życia jesteśmy ciągnięci i popychani przez sprzeczne siły i że trzymamy się najlepiej, jak umiemy.