Kolejną rzeczą, której nie powinniśmy robić, jest tłumaczenie niewytłumaczalnego. Człowiek nauczył się żyć z tym czarnym balastem, z tym olbrzymim, bolesnym garbem - podejrzeniem, że "jawa" to może tylko "sen". O ileż straszniejsza byłaby sytuacja, w której świadomość bycia świadomym sennej natury jawy okazałaby się również snem, przyrodzoną nam halucynacją! Niemniej jednak należy pamiętać, ze każdy miraż gdzieś się kończy, tak jak każde jezioro tkwi w zamkniętym kręgu stałego lądu.
Kolejną rzeczą, której nie powinniśmy robić, jest tłumaczenie niewytłumaczalnego. Człowiek nauczył się żyć z tym czarnym balastem, z tym olbrzymim, bolesnym garbem - podejrzeniem, że "jawa" to może tylko "sen". O ileż straszniejsza byłaby sytuacja, w której świadomość bycia świadomym sennej natury jawy okazałaby się również snem, przyrodzoną nam halucynacją! Niemniej jednak należy pamiętać, ze każdy miraż gdzieś się kończy, tak jak każde jezioro tkwi w zamkniętym kręgu stałego lądu.