(...)Ty jesteś typem, którego epoka nasza pragnie, a jednocześnie boi się, że go już znalazła. Tak jestem rad, że nigdy nic nie stworzyłeś. Nie wyrzeźbiłeś posągu, nie namalowałeś obrazu, nigdy nic nie wynalazłeś poza sobą samym. Sztuką twą było życie. Ułożyłeś je jak słowa do muzyki. Sonetami są dni, które przeżyłeś (...)".
(...)Ty jesteś typem, którego epoka nasza pragnie, a jednocześnie boi się, że go już znalazła. Tak jestem rad, że nigdy nic nie stworzyłeś. Nie wyrzeźbiłeś posągu, nie namalowałeś obrazu, nigdy nic nie wynalazłeś poza sobą samym. Sztuką twą było życie. Ułożyłeś je jak słowa do muzyki. Sonetami są dni, które przeżyłeś (...)".