Nie mogłem przeczytać wszystkich książek w domu. Ale rozpoznawałem je po zapachu. Dziadek Garabet nauczył mnie poznawać w ten sposób książki. Dobra książka pachnie szczególnie. Ciasno związana, w skórzanej oprawie, pachnie niemal jak człowiek. Przyłapuję się nieraz w księgarniach na wąchaniu książek.
Nie mogłem przeczytać wszystkich książek w domu. Ale rozpoznawałem je po zapachu. Dziadek Garabet nauczył mnie poznawać w ten sposób książki. Dobra książka pachnie szczególnie. Ciasno związana, w skórzanej oprawie, pachnie niemal jak człowiek. Przyłapuję się nieraz w księgarniach na wąchaniu książek.