- Głód. - Ugryzł mnie w ucho. Przywarł do mnie, przyciskając mnie do regału. Regał się zachwiał, książki z górnej półki spadły na podłogę. Jego ręce błądziły po moim ciele, wsunęły się pod koszulkę.
- Głód. - Ugryzł mnie w ucho. Przywarł do mnie, przyciskając mnie do regału. Regał się zachwiał, książki z górnej półki spadły na podłogę. Jego ręce błądziły po moim ciele, wsunęły się pod koszulkę.