Pies siedzi przy ogrodzeniu i cierpliwie czeka.Liże Boja po dłoniach, Boj głaszcze go za uchem. Pies ma takie duże, miękkie uszy. I słucha nimi tak cierpliwie, aż klej na wargach Boja traci moc i słowa zaczynają wymykać się z ust. Chmara słów.
Pies siedzi przy ogrodzeniu i cierpliwie czeka.Liże Boja po dłoniach, Boj głaszcze go za uchem. Pies ma takie duże, miękkie uszy. I słucha nimi tak cierpliwie, aż klej na wargach Boja traci moc i słowa zaczynają wymykać się z ust. Chmara słów.