Nie spuszczaj nosa, bo wpadniesz na własne buty.
Ktoś to musi robić - oznajmiłem. - Więc równie dobrze mogę ja.
Każdy ma swoją cenę. Cała sztuka w tym, by złożyć propozycję, która jego zadowoli, ale ciebie nie będzie kosztowała zbyt wiele.
Nigdy nie wiadomo do czego jesteśmy zdolni, póki nie spróbujemy.
-Dobra robota, Tom, zarobisz w tej pracy majątek. Jest tylko jeden problem.
-Jaki? - spytałem.
-Będziesz potrzebował każdego zarobionego pensa. A wiesz dlaczego?
Wzruszyłem ramionami.
-Bo będziesz mógł liczyć tylko na takich przyjaciół, których sobie kupisz!
Nie spuszczaj nosa, bo wpadniesz na własne buty.
Książka: Zemsta czarownicy.