-Wpadnę kiedy indziej-powiedziała głośno i zamknęła za sobą drzwi.Wsunęła dłoń pod kurtkę,wyjęła stamtąd buteleczkę perfum i postawiła ją na progu.-To dla ciebie,mamo-wyszeptała i odeszła.
-Wpadnę kiedy indziej-powiedziała głośno i zamknęła za sobą drzwi.Wsunęła dłoń pod kurtkę,wyjęła stamtąd buteleczkę perfum i postawiła ją na progu.-To dla ciebie,mamo-wyszeptała i odeszła.