Miał też osobliwe, własne pojęcie, czym jest prawdziwy patriotyzm. Dla niego była to czysta miłość do kraju, języka, kultury. (...)Dla niego ktoś, kto używał wulgarnej mowy, nie znał rodzimych dzieł literackich albo chętnie, wręcz bezmyślnie,używał obcojęzycznych wtrąceń, podczas gdy w jego własnym języku było mnóstwo barwnych określeń, stanowił chodzące zaprzeczenie patriotyzmu.
Miał też osobliwe, własne pojęcie, czym jest prawdziwy patriotyzm. Dla niego była to czysta miłość do kraju, języka, kultury. (...)Dla niego ktoś, kto używał wulgarnej mowy, nie znał rodzimych dzieł literackich albo chętnie, wręcz bezmyślnie,używał obcojęzycznych wtrąceń, podczas gdy w jego własnym języku było mnóstwo barwnych określeń, stanowił chodzące zaprzeczenie patriotyzmu.