Nie mam zamiaru przedstawiać tego bełkoczącego lewiatana jako religijnego hipokrytę, nic mnie też do tego nie uprawnia. Po prostu tak dalece otworzył się na pociechę, jaką daje wiara, że stał imbecylem.
Nie mam zamiaru przedstawiać tego bełkoczącego lewiatana jako religijnego hipokrytę, nic mnie też do tego nie uprawnia. Po prostu tak dalece otworzył się na pociechę, jaką daje wiara, że stał imbecylem.