Cytat

Patrzyła przez okno, jak do niej biegnie - do niej, do domu, na kolację. Nie zauważył nadjeżdżającej taksówki. Przez dwa kolejne lata prawie się nie odzywała. Przestała chodzić do kościoła. Błąkała się po mieście, jakby była jedyną żyjącą w nim istotą. Szkicowała i malowała makabryczne sceny, załamana, pozbawiona wszelkiej nadziei. Kiedy trochę się otrząsnęła, wyjęła te obrazy i przyjrzała się im. Wyglądały, jakby wyszły spod cudzego pędzla. Zaczęła popijać, czego nigdy nie robiła, i zatraciła się w tym. Chciała wymazać wszystko z

Więcej cytatów od tego autora

REKLAMA
Reklamy