Wypełniają mnie zielonkawe wody, w których pływają jakieś nieokreślone kształty, w których rozprasza się moja energia. Ta depresja jest w pewnej mierze piekłem.
Wypełniają mnie zielonkawe wody, w których pływają jakieś nieokreślone kształty, w których rozprasza się moja energia. Ta depresja jest w pewnej mierze piekłem.