Brassai nauczył mnie czegoś ważnego o mroczności, bo ja przez długie lata bazowałam na przejrzystości - opowiadała. - Niedawno zdałam sobie sprawę, jak bardzo kocham to, czego nie mogę zobaczyć na zdjęciach! Na przykład u Brassai i Bill Brandta jest rzeczywista, namacalna ciemność... to podniecające widzieć znowu ciemność.
Brassai nauczył mnie czegoś ważnego o mroczności, bo ja przez długie lata bazowałam na przejrzystości - opowiadała. - Niedawno zdałam sobie sprawę, jak bardzo kocham to, czego nie mogę zobaczyć na zdjęciach! Na przykład u Brassai i Bill Brandta jest rzeczywista, namacalna ciemność... to podniecające widzieć znowu ciemność.