- Niektórzy moi przyjaciele już nie jedzą pasty. Dbają o linię. Więc chodzą na steki albo francuszczyznę, czy szwedzkie żarcie, albo jeszcze co innego. I dostają wrzodów. Dlaczego? Bo nie można się stać kimś, kim się nie jest.
- Niektórzy moi przyjaciele już nie jedzą pasty. Dbają o linię. Więc chodzą na steki albo francuszczyznę, czy szwedzkie żarcie, albo jeszcze co innego. I dostają wrzodów. Dlaczego? Bo nie można się stać kimś, kim się nie jest.