Nigdy nie zapomnę widoku dwóch wołów: były już w połowie drogi, zaledwie dwie minuty przed śmiercią, a mimo to jeden próbował pokryć drugiego. WIem, że to brutalne porównanie, ale w pewnym sensie byliśmy tacy sami. "Pośród śmierci nadal żyjemy".
Nigdy nie zapomnę widoku dwóch wołów: były już w połowie drogi, zaledwie dwie minuty przed śmiercią, a mimo to jeden próbował pokryć drugiego. WIem, że to brutalne porównanie, ale w pewnym sensie byliśmy tacy sami. "Pośród śmierci nadal żyjemy".