Mówi się - a myślę, że to prawda - że ludzie poznają się tylko w małżeństwie. Jeśli nie ma związku legalnego, ludzie są o wiele ostrożniejsi. Muszą sobie stale wzajemnie powtarzać, jacy to oni są szczęśliwi ze sobą. Muszą się usprawiedliwiać. Wtedy nie wolno się kłócić. Małżeństwom zaś, jak zaobserwowałam, awantury sprawiają po prostu przyjemność. No i te przeprosiny.
Mówi się - a myślę, że to prawda - że ludzie poznają się tylko w małżeństwie. Jeśli nie ma związku legalnego, ludzie są o wiele ostrożniejsi. Muszą sobie stale wzajemnie powtarzać, jacy to oni są szczęśliwi ze sobą. Muszą się usprawiedliwiać. Wtedy nie wolno się kłócić. Małżeństwom zaś, jak zaobserwowałam, awantury sprawiają po prostu przyjemność. No i te przeprosiny.