- Tak więc, Wiesiuniu mój, po miesiącach miłości do dwóch kobiet, do tej Ukrainki i do naszej Anitki, Ryszard zaproponował w końcu Anitce, żeby ta jego nowa ukraińska miłość zamieszkała razem z nimi w ich domu na Poleskiej. Nie do wiary, prawda? Sama bym nie uwierzyła, gdyby to mnie nie tyczyło.
- Tak więc, Wiesiuniu mój, po miesiącach miłości do dwóch kobiet, do tej Ukrainki i do naszej Anitki, Ryszard zaproponował w końcu Anitce, żeby ta jego nowa ukraińska miłość zamieszkała razem z nimi w ich domu na Poleskiej. Nie do wiary, prawda? Sama bym nie uwierzyła, gdyby to mnie nie tyczyło.