- Będziemy teraz wyglądać jak brat i siostra - powiedział, sznurując swoje nowe glany.
Był wielkim przeciwnikiem wszelkich używek i zarazem zwolennikiem teorii, że każdy musi dogłębnie poznać naturę rzeczy, które zwalcza. Dlatego zawsze miał w kieszeniach cukierki dla dzieci i papierosy dla trudnej młodzieży. Dla dorosłych nie miał nic, bo przecież nie będzie z siebie robił obnośnej bimbrowni
- Będziemy teraz wyglądać jak brat i siostra - powiedział, sznurując swoje nowe glany.