Dzień był upalny. Pachniały róże, wiciokrzewy i goździki. Rozejrzała się oczarowana. Jej ogród! Zachwycał ją nieodmiennie i każdego dnia, widząc rozkwitające kwiaty, miała odczucie, że stoi w obliczu cudu.
Dzień był upalny. Pachniały róże, wiciokrzewy i goździki. Rozejrzała się oczarowana. Jej ogród! Zachwycał ją nieodmiennie i każdego dnia, widząc rozkwitające kwiaty, miała odczucie, że stoi w obliczu cudu.