Nie siedzisz spokojnie, kiedy ktoś napadnie ciebie lub osobę, którą kochasz. I nie reagujesz jak rząd, z jego "proporcjonalnymi odpowiedziami" i tym podobnymi bzdurami. Jeśli ktoś cię krzywdzi, zapominasz o miłosierdziu i litości. Eliminujesz wroga. Oczyszczasz teren. Ci, którzy krzywią się na taką filozofię, uważają ją za niepotrzebny makiawelizm, zazwyczaj powodują największe szkody.
Nie siedzisz spokojnie, kiedy ktoś napadnie ciebie lub osobę, którą kochasz. I nie reagujesz jak rząd, z jego "proporcjonalnymi odpowiedziami" i tym podobnymi bzdurami. Jeśli ktoś cię krzywdzi, zapominasz o miłosierdziu i litości. Eliminujesz wroga. Oczyszczasz teren. Ci, którzy krzywią się na taką filozofię, uważają ją za niepotrzebny makiawelizm, zazwyczaj powodują największe szkody.