Cytat

Przysłuchiwał się rozmowie... o liczbie potrzebnych butelek nafty, krowich placków i ilości drewna.Teraz oblekali go w nowe ubranie...Żona nacierała jego czoło gulalem (mieszaniną kolorowego proszku i wody), nałożyła czerwoną tikkę. Sartadź poczuł zapach kadzidła, palonego oleju. Żona zmarłego powolnymi, okrężnymi ruchami poruszała thali wokół ramion nieżyjącego i wokół jego głowy. Płakała.

Więcej cytatów od tego autora

REKLAMA
Reklamy