Nigdy przedtem nie zdawał sobie sprawy, iż ciało pięćdziesięcioletniej kobiety, stwardniałe i zgrubiałe od ustawicznej pracy, grudowate jak przejrzała rzepa, może być urodziwe. Ale dlaczego nie, pomyślał. Masywne, bezkształtne ciało podobne do bloku granitu, ze swoją szorstką, czerwonawą skórą, tak się ma do ciała młodej dziewczyny jak owoc dzikiej róży do jej kwiatu. Dlaczegóż owoc miałby być gorszy?
Nigdy przedtem nie zdawał sobie sprawy, iż ciało pięćdziesięcioletniej kobiety, stwardniałe i zgrubiałe od ustawicznej pracy, grudowate jak przejrzała rzepa, może być urodziwe. Ale dlaczego nie, pomyślał. Masywne, bezkształtne ciało podobne do bloku granitu, ze swoją szorstką, czerwonawą skórą, tak się ma do ciała młodej dziewczyny jak owoc dzikiej róży do jej kwiatu. Dlaczegóż owoc miałby być gorszy?