Julia wiedziała od niepamiętnych czasów, że kiedy uruchamia się wyobraźnię, na próżno chce się odnaleźć światło dnia; że wystarczy na moment wyrzec się marzeń, by umarły, bo zabija je zbyt jaskrawe światło realnego życia.
Julia wiedziała od niepamiętnych czasów, że kiedy uruchamia się wyobraźnię, na próżno chce się odnaleźć światło dnia; że wystarczy na moment wyrzec się marzeń, by umarły, bo zabija je zbyt jaskrawe światło realnego życia.