Nie wiadomo jak to działa, ale zawsze gdy mamy kasę, to bawimy się lepiej niż wtedy, gdy jej nie mamy. A nie mieć kasy latem to tak, jak nie mieć kasy zimą, tylko zupełnie inaczej, bo zimą i tak siedzisz na chacie, żresz kartofle i skrobiesz babci pięty pumeksem, nawet gdybyś miał kasę, tobyś ją wydał na wstawienie drzwi do mieszkania, bo - jak się okazuje - firana średnio trzyma ciepło. Ale teraz mamy lato, tak że firana styka.
Nie wiadomo jak to działa, ale zawsze gdy mamy kasę, to bawimy się lepiej niż wtedy, gdy jej nie mamy. A nie mieć kasy latem to tak, jak nie mieć kasy zimą, tylko zupełnie inaczej, bo zimą i tak siedzisz na chacie, żresz kartofle i skrobiesz babci pięty pumeksem, nawet gdybyś miał kasę, tobyś ją wydał na wstawienie drzwi do mieszkania, bo - jak się okazuje - firana średnio trzyma ciepło. Ale teraz mamy lato, tak że firana styka.