Wysoko urodzeni czuli się właśnie szczęśliwymi; swego szczęścia nie musieli dopiero sztucznie konstruować, spoglądając na swych wrogów, czy wmawiać, wkłamywać go sobie (jak zwykli czynić wszyscy ludzie resentymentu); i potrafili również, jako pełni, przeładowani siłą, a zatem nieuchronnie aktywni, nie oddzielać szczęścia od działania (...) - wszystko to w całkowitym przeciwieństwie do "szczęścia" na szczeblu ludzi pozbawionych mocy, pognębionych, ropiejących od jadowitych i wrogich uczuć, u których szczęście występuje jako n
Wysoko urodzeni czuli się właśnie szczęśliwymi; swego szczęścia nie musieli dopiero sztucznie konstruować, spoglądając na swych wrogów, czy wmawiać, wkłamywać go sobie (jak zwykli czynić wszyscy ludzie resentymentu); i potrafili również, jako pełni, przeładowani siłą, a zatem nieuchronnie aktywni, nie oddzielać szczęścia od działania (...) - wszystko to w całkowitym przeciwieństwie do "szczęścia" na szczeblu ludzi pozbawionych mocy, pognębionych, ropiejących od jadowitych i wrogich uczuć, u których szczęście występuje jako n