- Nie zauważyli, kiedy zaczęli tańczyć... Tak bez słowa wpadli sobie w objęcia i zaraz oplotła jego szyję swoimi ramionami izaczęli wirować w walcu. Najpierw swobodnie, uroczyście, luźno, a po chwili zaczęli przylegać do siebie coraz mocniej, coraz bardziej, aż w końcu wkleili się w siebie w szalonym uścisku, powtórzyło się to, co stało się przed kilkunastoma minutami na tarasie.
- Nie zauważyli, kiedy zaczęli tańczyć... Tak bez słowa wpadli sobie w objęcia i zaraz oplotła jego szyję swoimi ramionami izaczęli wirować w walcu. Najpierw swobodnie, uroczyście, luźno, a po chwili zaczęli przylegać do siebie coraz mocniej, coraz bardziej, aż w końcu wkleili się w siebie w szalonym uścisku, powtórzyło się to, co stało się przed kilkunastoma minutami na tarasie.