No, spotkał pan przecież w swoim życiu mnóstwo matołów.Takich, do których mówi się jasne i zrozumiałe rzeczy, a oni nic z tego nie rozumieją. Ja wiem, czytałam, że to jakaś tam sprawa koordynacji dwóch półkul w mózgu. Ale czemu aż tylu ma nieskoordynowane mózgi? Czemu tacy są? Obawiam się, że oni nie chcą sobie skoordynować tych półkul. Są dumni, że mają nieskoordynowane. A jeśli człowiek zażartuje, to się na śmierć obrażają.
No, spotkał pan przecież w swoim życiu mnóstwo matołów.Takich, do których mówi się jasne i zrozumiałe rzeczy, a oni nic z tego nie rozumieją. Ja wiem, czytałam, że to jakaś tam sprawa koordynacji dwóch półkul w mózgu. Ale czemu aż tylu ma nieskoordynowane mózgi? Czemu tacy są? Obawiam się, że oni nie chcą sobie skoordynować tych półkul. Są dumni, że mają nieskoordynowane. A jeśli człowiek zażartuje, to się na śmierć obrażają.