Ale ja wciąż zastanawiam się, jak to było możliwe, dawno temu, w tych niewdzięcznych czasach przemian, że ludzie nie widzieli dokąd idą i szli dalej w zaślepieniu i tchórzostwie ku swemu losowi. Zastanawiam się, gdyż jest to dla mnie nie do pojęcia, jak ludzie, którzy znali słowo ,,Ja" mogli je odrzucić nie wiedząc co tracą. Ale tak to wyglądało, ja bowiem żyłem w Mieście przeklętym i wiem, jakie okropności pozwolił człowiek zgotować sam sobie.
Ale ja wciąż zastanawiam się, jak to było możliwe, dawno temu, w tych niewdzięcznych czasach przemian, że ludzie nie widzieli dokąd idą i szli dalej w zaślepieniu i tchórzostwie ku swemu losowi. Zastanawiam się, gdyż jest to dla mnie nie do pojęcia, jak ludzie, którzy znali słowo ,,Ja" mogli je odrzucić nie wiedząc co tracą. Ale tak to wyglądało, ja bowiem żyłem w Mieście przeklętym i wiem, jakie okropności pozwolił człowiek zgotować sam sobie.