Cytat

Trudno to nazwać snem. Ziemia była twarda, sitowie cuchnęło, a moi bracia okropnie chrapali. Jeśli już mowa o niedźwiedziach, to żaden nigdy nie ryczał tak donośnie jak Brązowy Bernarr. Ale przynajmniej było mi ciepło, bo nocą uwaliło się na mnie parę psów. Kiedy płaszcz już prawie mi wysechł, jeden z nich mnie oszczał. A może to był Brązowy Bernarr. Zauważyłeś, że przestało padać, gdy tylko znalazłem się pod dachem? Teraz, kiedy wyszedłem na dwór, zaraz znowu się rozpada. Bogowie i psy szczają na mnie z równym zapałem.

Więcej cytatów od tego autora

REKLAMA
Reklamy