(...) miłość ma swoją gramatykę, ale nie zna trybów i czasów, jedynie formy czasownikowe, a raczej tylko jedną - bezokolicznik, kiedy się kocha, to na zawsze, i tyle. Jakakolwiek miłość jakiegokolwiek rodzaju. Nieprawda, że ci przechodzi, nic nie przechodzi i to właśnie jest niekiedy prawdziwym nieszczęściem, wleczesz ją za sobą, podobnie jak życie.
(...) miłość ma swoją gramatykę, ale nie zna trybów i czasów, jedynie formy czasownikowe, a raczej tylko jedną - bezokolicznik, kiedy się kocha, to na zawsze, i tyle. Jakakolwiek miłość jakiegokolwiek rodzaju. Nieprawda, że ci przechodzi, nic nie przechodzi i to właśnie jest niekiedy prawdziwym nieszczęściem, wleczesz ją za sobą, podobnie jak życie.