Nie dbał o to, czy potomność oskarży go o zabójstwo Wiśniowieckiego. Nawet jeśli zostanie uznany za winnego, to przecież przyświecał mu cel nadrzędny - dobro Rzeczpospolitej. Zrobił to, co konieczne. Pomyślność kraju była rzeczą najważniejszą.
Nie dbał o to, czy potomność oskarży go o zabójstwo Wiśniowieckiego. Nawet jeśli zostanie uznany za winnego, to przecież przyświecał mu cel nadrzędny - dobro Rzeczpospolitej. Zrobił to, co konieczne. Pomyślność kraju była rzeczą najważniejszą.