Kiedy przestanę być pożyteczna i przyjemna dla innych, pragnę odejść spokojnie, bez westchnień, czy też westchnąwszy jedynie nad nieszczęsnym rodzajem ludzkim, który nie jest zbyt wiele wart, ale którego jestem częścią, też pewnie niewiele wartą.
Kiedy przestanę być pożyteczna i przyjemna dla innych, pragnę odejść spokojnie, bez westchnień, czy też westchnąwszy jedynie nad nieszczęsnym rodzajem ludzkim, który nie jest zbyt wiele wart, ale którego jestem częścią, też pewnie niewiele wartą.