Dla mnie oni patrzyli na siebie z przerażeniem, jakby zdawali sobie sprawę, że już nie zapanują nad ciągiem wydarzeń będących skutkiem ich spotkania. W tym momencie skończyło się całe ich dotychczasowe życie. I nie miało znaczenia, co się dalej stanie, bo los ich został przypieczętowany.
Dla mnie oni patrzyli na siebie z przerażeniem, jakby zdawali sobie sprawę, że już nie zapanują nad ciągiem wydarzeń będących skutkiem ich spotkania. W tym momencie skończyło się całe ich dotychczasowe życie. I nie miało znaczenia, co się dalej stanie, bo los ich został przypieczętowany.